W krainie recenzji.

Żegnamy się z Cieniami Przeszłości „Martwy Sad”, „Iluzja” i „Totentanz” Mieczysława Gorzki. To seria najlepszych kryminałów, jakie czytałam. Pan Mieczysław napisał je doskonale. „Martwy Sad” i „Iluzja” przyprawiały mnie o dreszcz emocji, ale „Totentanz” powala na kolana. Komisarz Zakrzewski prowadzi kolejne śledztwo, pełne poszlak i tajemnic. Akcja dzieje się bardzo szybko. Książka makabryczna i pełna grozy, śledztwo pełne zagadek, niedomówień, tajemnic i sekretów z przeszłości. Tajemnica sprzed 30 lat ujrzy w końcu światło dzienne, odkrywałam jej mroczne części. Czytałam tę książkę z wypiekami na twarzy, intrygowała do samego końca. Nie mogłam się od niej uwolnić, byłam pod ogromnym wrażeniem tej historii. Zamykając oczy, widziałam bohaterów. Powieść pochłonęła mnie bez reszty, historia opisana w książce niespotykana i bardzo rzeczowa. Fabuła opisana z dużymi detalami, klimat niepowtarzalny. Książka szokuje i momentami przyprawia o gęsią skórkę. Serdeczne gratulacje dla Pana Gorzki, a

„Dotyk anioła” Katarzyny Mak to ekscytująca powieść o miłości i namiętności. Kiedy się spotykają Bradley i Angelika ich świat wywraca się do góry nogami. Jedna nieprzemyślana decyzja, jedno spotkanie i uderza w nich grom z jasnego nieba. Czy ich życie wróci na właściwe tory? Co z tego wyniknie, gdy spotkają się dwie tak różne osobowości? Powieść bardzo wciągająca, emanuje żarem. Dwoje różnych bohaterów, których dzieli wszystko.  Angel to biedna dziewczyna, która wyrusza za ocean w poszukiwaniu lepszego bytu, ale także by spotkać się ze siostrą, czy tajemnica, którą skrywała jej rodzina zmieni życie obu dziewczyn.  Spodobał mi się Bradley, taki typowy maczo, bez skrupułów potrafi zabić człowieka, a próbuje się zmienić dla dziewczyny. Książka wciągnęła mnie bardzo, czytając ją byłam pochłonięta historią bohaterów. Czyta się bardzo szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Powieść z namiętnymi scenami, ale  bez żadnych wulgaryzmów. Czytałam już inne powieści Pani Katarzyny, „Usłane różami” i

RECENZJA PATRONACKA PRZEDPREMIEROWA   Opis: „Ginger” Nany Bekher to powieść obyczajowa. Akcja dzieje się w Ameryce. Główna bohaterka to młoda dziewczyna o imieniu Ginger. Nie wie kim jest, wychowywała ją całe życie obca osoba. Jej praca to taniec w klubie nocnym. Podczas  wieczornego występu pewien  mężczyzna jest nią oczarowany  od pierwszego wejrzenia,  i nie może przestać o niej myśleć. Ratuje jej życie, gdy jest zagrożone. Co z tego wyniknie, przyjaźń czy miłość? Kim jest naprawdę dziewczyna? Jaką ma przeszłość?  Recenzja: Zaufałam  autorce od razu i postanowiłam być patronatem medialnym tej książki i się nie zawiodłam. Powieść świetnie napisana, bardzo tajemnicza, sekret goni sekret. Autorka genialnie przedstawiła tę historię. Z przyjemnością czytam zawsze jej książki, ponieważ są ciekawe, pełne akcji i napięcia, a jednocześnie takie ciepłe. Najbardziej z bohaterów polubiłam Santiago, taki męski  i dojrzały mężczyzna z zamiarem niesienia pomocy.  Ginger ma takie dobre serce, a zos

„Katalog motyli” Izabeli Knyżewskiej to typowy kryminał. Komisarz Adam Smygalski z młodą Panią aspirant prowadzi śledztwo. Morderstwo niby typowe, ale wiele motywów i poszlak. Każdy jest podejrzany, a pozory często są mylące.  Książka interesująca pod każdym względem. Przedstawiona historia z dwóch perspektyw, komisarza Adama i mordercy. Czyta się z dreszczem emocji i z ogromnym zainteresowaniem. Trzyma w napięciu do samego końca. To moje pierwsze spotkanie z Panią Izą, jej debiut literacki. Powieść napisana z dużą wiedzą kryminalną, bardzo wciągająca. Kryminał sam w sobie bardzo intrygujący. Czyta się bardzo szybko z dużą ciekawością, powieść intryguje. Zakończenie z początku wydawało mi się przewidywalne, ale po przeczytaniu całej powieści powala na kolana. Polubiłam bardzo postać  komisarza Adama, ciekawa osobowość. Szkoda, że Pani Iza postanowiła tak zakończyć ten kryminał.   Znakomicie napisana książka. Oby więcej tak dobrych książek było na Pani koncie. Polecam godna przeczytania

Recenzja/opinia:  „Francuskie noce” Adriany Rak To powieść obyczajowa i kontynuacja „Marokańskie słońce”.  To już nie moje pierwsze spotkanie z autorką. Historia jak wiele innych, wielka miłość i dużo problemów. Bardzo wciągnęły mnie losy Marysi, Piotra oraz Bilala. Czytało mi się szybko i przyjemnie, urzekła mnie ta historia. Przeczytałam w dwa wieczory.  Ta książka  pokazuje nam ze życiowe zmiany są potrzebne i ze warto walczyć o miłość, nawet jak jest trudna do zdobycia. Ukazuje nam koleje   przyjaźni na dobre i na złe. Książka jest bardzo romantyczna i uczuciowa. Od pierwszych stron polubiłam Marysie, ponieważ jej życie jest skomplikowane, a i tak się nie poddaje. Powieść idealna dla osób, które uwielbiają pozycje obyczajowe, a także romanse. Podsumowując,  książka jest o miłości, przyjaźni, szukaniu swojego celu w życiu, a także w tle depresja i śmierć. Zakończenie mnie trochę rozczarowało, liczyłam na inny zwrot akcji.  Godna przeczytania. Polecam.